wtorek, 22 października 2013

Pierwszy krok w odchudzaniu

"Wiem na czym polega zdrowe odżywianie, znam idealne ćwiczenia spalające tkankę tłuszczową, przeczytałam milion poradników i straciłam mnóstwo czasu na oglądaniu zdjęć kobiet, którym udało się schudnąć. Wszystko to wiem, to dlaczego nie udaje mi się zrzucić zbędnych kilogramów?"

Żeby uzyskać satysfakcjonujące rezultaty najważniejszy jest pierwszy krok. Bez niego ani rusz. Nasuwa się jedno pytanie: jak zacząć? Najważniejsza jest motywacja. Co rozumiemy pod tą nazwą? Mi kojarzy się z pewną siłą, która pomaga osiągnąć wyznaczony cel. Motywacja to również stan gotowości do podjęcia określonego działania. No dobra, to teraz co zrobić, aby nasza motywacja była na wysokim poziomie?

Zastanów się dobrze co jest dla Ciebie najważniejsze. Jeśli to zrobisz, łatwiej będzie Ci się za to zabrać. Wygórowane ambicje wyrzuć do kosza. Wiadomo, że nie schudniesz 10kg w miesiąc. Twój cel musi być jasny i prosty. Kup sobie zeszyt lub dzienniczek i wpisz do niego np. chcę w miesiąc schudnąć 5kg. Twój cel ujrzy światło dzienne a Tobie będzie łatwiej przystąpić do działania. Pamiętaj, żeby zastąpić słowo "muszę" na "chcę", "pragnę", "dam radę". Jeśli jest Ci smutno, wkurzył Cię chłopak bądź masz po prostu zły dzień – nie rób tego. Poczekaj "na lepsze jutro". Ważne, żebyś podeszła do tego zadania z optymizmem i uśmiechem na twarzy.

Właśnie zrobiłaś pierwszy krok. Brawo. Co dalej?

Wciel swój cel w życie
Musisz wyobrazić sobie, co ma zostać zrobione. Fachowo nazywa się to wizualizacją celu. Dzięki niej możemy przekształcić abstrakcyjny cel w żywy, realny obraz. Wymyśl plan działania. Zawrzyj w nim harmonogram ćwiczeń, wskazówki odnośnie zdrowego odżywiania czy przepisy na dietetyczne dania. Pamiętaj, żeby zacząć od czegoś prostego. Bardzo prawdopodobne, że na początku Twojego działania osiągniesz sukces, a to zachęci Cię do dalszej pracy.

Bądź konsekwentna
Sprecyzowałaś swój cel. Teraz najważniejsze jest, abyś była konsekwentna w swoim postanowieniu. Nie będzie łatwo. Pokusy są wszędzie i czyhają ze wszystkich stron, aby Cię dopaść. Gdy przyjdzie „gorszy dzień” pamiętaj przede wszystkim, żeby nie ulec przedwczesnej frustracji i chęci do kontynuowania swojego planu.

Nagradzaj się
Zaplanuj sobie przyjemną nagrodę za wykonanie zadania, np. za jednogodzinny trening. Zmotywuje Cię to dalszej pracy w efekcie czego, uzyskasz satysfakcjonujące wyniki. Nie mam na myśli tutaj góry jedzenia po ujrzeniu 2kg mniej na wadzę. Zamiast tego, wybierz gorącą kąpiel lub po prostu spotkanie z przyjaciółmi. Jeśli całkowicie zrezygnowałaś ze słodyczy, pozwól sobie od czasu do czasu na czekoladowe ciastko. Zobaczysz, że zjesz je bez żadnych wyrzutów sumienia.

Najtrudniejszy jest pierwszy krok. Po zdefiniowaniu celu musisz od razu działać. Uwierz w siebie, dasz radę.

1 komentarz:

Dziękuję za wiadomość :)