Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mniej żryj. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mniej żryj. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 25 listopada 2013

Czy samo "żryj mniej" wystarczy?















MŻ. Znacie ten skrót? Oznacza mniej żryj lub jak kto woli żryj mniej. Bardzo często przy oglądaniu zdjęć "pulchniejszych" kobiet natykam się na tego typu komentarze. Swoją drogą bardzo lubię je czytać. M.in dlatego przeglądam pudelka i dziwie się, jak bardzo ludzie są podatni na jakiekolwiek sugestie. Wracając do tematu. Czy osobie chorej na zaburzenia odżywiania wystarczy powiedzieć, żeby mniej jadła? 

To tak samo, jakby powiedzieć do alkoholika, że na drugi dzień, po wstaniu z łóżka ma nie pić do końca życia. Jest to NIEMOŻLIWE. Samo słowo "nie pij" nie wystarczy, tak samo jak "żryj mniej" skierowane do otyłej dziewczyny. Amerykańskie Stowarzyszenie Medyczne uznało otyłość za chorobę argumentując tym samym "sugerować, że otyłość nie jest chorobą, tylko konsekwencją wybranego stylu życia wyrażanego nadmiernym jedzeniem i brakiem aktywności, to tak samo, jakby sugerować, że rak płuc nie jest chorobą, gdyż został wywołany indywidualnym wyborem palenia papierosów". Dlatego bardzo wkurza mnie zachowanie takich osób. Zachowanie pozbawione całkowitej wiedzy na ten temat i jakiejkolwiek empatii. 

Z tego co zdążyłam zauważyć najczęściej wypowiada się płeć męska. Może dlatego, że mężczyźni w XXI w. nie są tak dyskryminowani za swoją tusze jak kobiety. Z resztą to też jest ciekawe zjawisko, ale poświęcę mu większą uwagę w następnym poście. Tak czy inaczej, mężczyźni chcieliby mieć za żony piękne, szczupłe i idealne pod każdym względem kobiety. Ale nie oszukujmy się. Takie nie istnieją. Co najwyżej w bajkach. Oczywiście, że mogą poznać szczupłą dziewczynę, zakochać się i być z nią do końca życia. To nie o to tu chodzi. Chodzi o zrozumienie, dlatego Drodzy Mężczyźni i Drogie Kobiety, zanim dodacie tego typu komentarz, zastanówcie się najpierw nad losem tej dziewczyny i odpowiedzcie sobie w pierwszej kolejności na pytanie: "co tak naprawdę się stało, że jest gruba?" Jeśli wiesz, że jest to lenistwo, śmiało, droga wolna. Idź i prosto w twarz wykrzycz jej, żeby mniej żarła. Jeśli jednak masz wątpliwości, nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz zielonego pojęcia. 

Mówiłam, pisałam ja, Sylwia Przybyło.