Wyścig szczurów. Był kiedyś taki film. „Nieświadomi niczego zawodnicy, którzy używają wszelkich sztuczek, by zdobyć ogromną wygraną, przekonują się wkrótce, że stanowią tylko narzędzie w rękach…” Opis tej doskonałej komedii wyreżyserowanej przez Jerrego Zuckera możemy przyrównać do życia osoby, która obsesyjnie myśli o swojej sylwetce.
Celem bohaterów jest zdobycie ogromnej fortuny. Dążą do celu „po
trupach”. Tyczy się to również osoby, która wiecznie się odchudza. Dla niej najważniejsze
są kilogramy. Swoje dobre samopoczucie uzależnia od liczb. Gdy na wadze ujrzy
kilogram mniej, jest najszczęśliwszą osobą na świecie. Gdy pojawi się kilogram
więcej, dopada ją zły nastrój, który nie pozwala jej na normalne
funkcjonowanie.
„Mam strasznie grube uda, mój tyłek nie mieści się w spodniach, mam dość mojego
wystającego brzucha, od jutra znów jestem na diecie. Jeśli od jutra, to w takim
razie ostatni raz zjem sobie czekoladę.” Przez kilka dni jest super. Osoba ta,
zdrowo się odżywia, nie je słodyczy, a nawet codziennie wieczorem przygotowuje
sobie zdrową przekąskę do pracy. Jest szczęśliwa, że w końcu schudnie. Uśmiecha
się do ludzi, żartuje, opowiada dowcipy. Po prostu tętni życiem. Ma ochotę na
wszystko. Przykłada się bardziej do pracy, do studiów, do ćwiczeń i wierzy, że
któregoś pięknego dnia ujrzy na wadze 10kg mniej. Już nawet tak często nie
myśli o swoim grubym brzuchu. Już nie przegląda się w lustrze co 5 minut. Już
nie stawia swojej sylwetki na równi ze szczęściem. Tak jest przez kilka dni. A
co dzieje się potem? Po zjedzeniu ogromnego ciastka, porcji lodów i chipsów na
dokładkę zaczyna się piekło. Wędrówki do lustra stają się codziennością. Jest
przygnębiona. Wszyscy myślą, że dopadła ją jesienna depresja. Ale hola, hola.
Przecież mamy wiosnę. Każdorazowe wyjście z przyjaciółmi staje się istną
katorgą a zwykły spacer zamienia się w drogę krzyżową. I znowu nadchodzi ten
dzień. Jest czekolada. Jest też smutek, żal i złość. Jest też nadzieja. Nadzieja, to jedyne co jej pozostało.
Przez obsesyjne myślenie o swojej sylwetce osoba nie dostrzega piękna,
które ją otacza. Staje się zgorzkniałym człowiekiem, dla której ważniejszy jest
wygląd niż bezcenny uśmiech przyjaciół czy spacer z ukochaną osobą. Należy
zadać sobie jedno ważne pytanie: CZY WARTO?
Widział film - świetny!;)
OdpowiedzUsuńSuper post;)
Obsesja może doprowadzić nawet do depresji, czy zaburzeń psychicznych. Osoby z silną obsesją powinny porozmawiać o tym z przyjaciółmi czy rodziną, a w ostateczności porozmawiać z terapeutą.
OdpowiedzUsuń