Odżywiasz
się zdrowo? Regularnie ćwiczysz? Pijesz dużo wody, a jednak Twoja waga
ani drgnie? Aby uzyskać satysfakcjonujące rezultaty w pierwszej
kolejności musisz zrobić porządek w swojej głowie.
Sprawdź na co
narażony jest Twój umysł!
Słowo dieta
Osobiście
nie lubię tego słowa. Kojarzy mi się z czymś negatywnym i trudnym do
osiągnięcia. A co gorsza z przestrzeganiem rygorystycznych reguł. A
przecież nikt z nas nie lubi być komuś lub czemuś podporządkowany. Użyj
zamiennika. Od dzisiaj nie jesteś na diecie a zdrowo się odżywiasz.
Dlaczego to takie ważne? Jeśli wpoisz sobie, że jesteś na diecie, to
przy najmniejszej porażce, zaprzestaniesz jej stosowania. Jedna słabość,
pociągnie za sobą następną i znowu ugrzęźniesz na kanapie z miską
chipsów i wielka paką chusteczek na dokładkę.
Myślenie dychotomiczne
Myślenie
w kategoriach "wszystko albo nic" (zwane tez myśleniem czarno-białym).
Jeśli zdarzy Ci się zjeść coś słodkiego, traktujesz to jak swoją
osobistą porażkę. Pamiętaj, że każdemu należy się odrobina przyjemności.
I czym byłby niedzielny obiad u teściowej bez czekoladowego ciasta na
deser? Musisz utrzymać równowagę, a nie popadać ze skrajności w
skrajność.
Nadmierne uogólnienia
Jedna
porażka nie musi pociągać za sobą następnych. Jeśli raz podwinie Ci się
noga, nie możesz się załamywać i mówić sobie, ze jesteś beznadziejny i
że nie dasz rady. Wziąłeś się za siebie, więc już zrobiłeś wielki krok
naprzód. Musisz docenić to, co dla siebie robisz a przestać załamywać
się wtedy, kiedy masz zły dzień i zdarzy Ci się zjeść kawałek pizzy.
Moja rada: przez tydzień zapisuj codziennie Twoje małe i większe sukcesy
z danego dnia oraz mniejsze i większe porażki. Po 7 dniach otwórz
zeszyt i zrób proste dodawanie. Jestem pewna, że zdziwisz się otrzymanym
wynikiem.
Selektywna uwaga
Nadmierne
koncentrowanie się na szczegółach. Postanowiłeś codziennie ćwiczyć.
Włączasz program treningowy, a tam już w 1 minucie każą wykonywać Ci
pompki, których nie znosisz. Zanim dobrniesz do końca, zamykasz laptopa i
w ekspresowym tempie kładziesz się na kanapie w międzyczasie
przeklinając autora ćwiczeń od najgorszych. A może warto było zamiast
pompek wykonać przysiady i ćwiczyć dalej? Jestem pewna, że po
zakończeniu programu byłbyś z siebie dumny, że dotrwałeś do końca i nie
rozpamiętywałbyś tych nieszczęsnych pompek przez resztę dnia.
Czytanie w myślach
Zdarzyło
Ci się iść chodnikiem i pomyśleć „czemu ten chłopak tak dziwnie na mnie
patrzy? pewnie to przez mój wystający brzuch” albo „nie ubiorę tej
sukienki, bo każdy pomyśli, że znowu przytyłam”? To jest właśnie
czytanie w myślach. Z góry stwierdzasz, że ktoś jest do Ciebie wrogo
nastawiony, nie mając do tego żadnych realnych podstaw.
Emocje górą
Przekonanie,
że „coś” jest prawdą, tylko dlatego, że tak czujemy. Nie odżywiasz się
zdrowo, nie ćwiczysz tylko dlatego, że czujesz, że się nie uda? Skończ z
tym raz na zawszę. Pozbądź się negatywnych emocji i po prostu zacznij
działać.
Wygórowane ambicje
Odchudzanie
to proces długotrwały. Nie schudniesz 10kg w miesiąc. Do tego potrzebna
jest długa i ciężka praca w postaci całkowitej zmiany nawyków
żywieniowych. Przepraszam, jeśli chciałeś usłyszeć coś innego.
Nadużywanie stwierdzeń „muszę”, „powinienem”
Zamień
je na słowa „chcę” i „potrafię”. Niech to co robisz będzie dla Ciebie
przyjemnością a unikniesz rozczarowań i nadmiernej frustracji, gdy
podwinie Ci się noga.
Czas
Nie możesz myśleć o swojej zmianie przez pryzmat jednego miesiąca. „Pomęczę się 30 dni, a potem będzie tylko lepiej?”. Wyłącz takie myślenie. Twoja zmiana powinna towarzyszyć Ci do końca życia i najważniejsze, powinna Ci wejść w nawyk. Chciałabym, żebyś traktował ją jak coś normalnego i oczywistego.
Najważniejsze jest, abyś zrozumiał istotę zdrowego odżywiania. Zmień myślenie a zobaczysz, że Twój cel nabierze jasnych kolorów.:)
A Wy w jakie pułapki najczęściej wpadacie?
wygórowane ambicje dotycza mnie...świetny tekst:) będę zagladała cześciej
OdpowiedzUsuńBardzo trafny post. Moim zdaniem głównym błędem jest ograniczanie się i brak wiary we własne siły. Szukanie wymówek jest jak gwóźdź do trumny wiec nie zważając na deszcz ide pobiegać.
OdpowiedzUsuń